IF (post przerywany) – dlaczego jestem na NIE?

To, że coś jest modne nie znaczy, że jest słuszne. To, że nasi przodkowie pościli (bo musieli) – nie znaczy że Ty też powinnaś. To, że o poście przerywanym (intermittent fasting, w skrócie IF) mówi teraz każdy w superlatywach, nie znaczy że będzie na Ciebie dobrze działać. 

W tym artykule rozprawiam się z dietą IF, czyli postem przerywanym. Dlaczego jestem na nie? Odpowiedź znajdziesz poniżej.

Moda na post przerywany (IF) weszła do Polski na dobre…

Gdy wracam wspomnieniami kilka lat wstecz, to pamiętam moment, gdy IF dotarło do Polski. Możesz znać je pod nazwą post przerywany. Przed oczami pojawia się od razu moja znajoma, która zdecydowała się na stosowanie tej diety. Widok jedzącej jej co 4 godziny, a później co 2 przyprawia mnie w tej chwili o dreszcze. Dlaczego? O tym później…

Post przerywany jest modny… i może być szkodliwy dla Kobiet. A dla Kobiet z zaburzeniami hormonalnymi szczególnie.

Czym jest IF, czyli post przerywany?

IF jest niejedzeniem przez określoną, zwykle wcześniej ustaloną ilość czasu, czy to w ciągu dnia lub tygodnia. 

W praktyce wygląda to tak, że zakładasz sobie ile trwa Twoje okno żywieniowe (np. 5/8/12 godzin) i w ciągu tego czasu jesz, a przez pozostałe godziny nie. W związku z tym zakładając 8 godzin okna żywieniowego, przez 16 godzin nie dostarczasz organizmowi żadnych pokarmów. 

Wpływ postu przerywanego ogromnie wpływa na relacje z jedzeniem. Świadome ignorowanie sygnałów, jakie wysyła organizm jest działaniem na własną szkodę. Ponadto Twoje spojrzenie na posiłki drastycznie się zmienia. Jedzenie jest ok.

Dobrze działający układ hormonalny, to odżywiony organizm. To organizm obfity w składniki odżywcze. 

Przeczytałam ostatnio taki cytat „Kiedyś nazywano to niejedzeniem śniadań, niejedzeniem kolacji, a dzisiaj nazywasz to IF, czyli postem przerywanym.”

Jak działa Twój organizm, gdy nie dostarczasz jedzenia?

Nawet jeśli nie czujesz głodu, to nie znaczy, że Twój organizm nie potrzebuje energii. Nie oznacza to, że ta kanapka, którą zjadłaś o 16/17/18 wystarczy Ci do godziny 10/11 następnego dnia. 

W tym momencie warto wspomnieć o tym, że wszystko to, co zawiera węglowodany (skrobia, ryż, ziemniaki, owoce, zboża, chleb) nie zostanie dostarczone z zewnątrz, to nasze mechanizmy, które mamy wewnątrz siebie nie pomogą utrzymać nam stabilnego poziomu cukru we krwi.

Jednym z narządów jest wątroba, która magazynuje w sobie glikogen. Glikogen, to taka cząsteczka, która później może rozpaść się na glukozę, czyli podstawowe paliwo. Glikogen w zdrowej wątrobie, czyli takiej która jest odżywiona, gdzie jest odpowiednia ilość białka, wystarcza nam na 8 godzin. 

Jeżeli budzisz się w nocy, to bardzo często jest to znak, że ten glikogen z wątroby nie jest wystarczający, a metabolizm jest w trudnym stanie. 

Jeżeli zapasy glikogenu zmniejszają się do 20% wartości zapasu, to rozpoczyna się proces glukoneogenezy, czyli proces tworzenia glukozy od nowa. Proces ten zachodzi w wątrobie i nerkach, zawsze wtedy, gdy się głodzimy.

Skąd bierze się glukoza?

Po pierwsze z białek mięśniowych. Twoje mięśnie dosłownie są rozkładane, a poszczególne aminokwasy są zużywane do wytworzenia cukru. Po drugie – stres… Twój organizm odczuwa głód jako stres, więc automatycznie wysyła sygnał do innych narządów, że potrzebuje cukru.

Podczas glukoneogenezy zużywane są różne witaminy, których potrzebujemy na co dzień. Głównymi witaminami są te z grupy B. 

Kolejnym źródłem do wytworzenia cukru jest kwas mlekowy. Kwas mlekowy bierze się z nasilonego beztlenowego oddychania w komórkach. 

IF a cykl miesiączkowy 

W okresie stosowania IF i niedostarczenia energii – organizm musi zwiększyć poziom kortyzolu i adrenaliny. To wszystko przekłada się na to, że ciało może odczytać te sygnały jako zagrożenie i tym samym wpłynąć na reprodukcję i cykl miesiączkowy.

IF a badania

Jest wiele badań, które potwierdzają pozytywny wpływ postu przerywanego na zdrowie, natomiast są to badania przeprowadzone w większości na mężczyznach, na kobietach post menopauzalnych. Badania są wykonywane w małych grupach (ok.16 osób). Aktualnie pojawia się także coraz więcej badań, które jasno pokazują, że IF niekoniecznie ma tak pozytywny wpływ na układ hormonalny. 

Dlaczego ludzie czują się lepiej?

O hormonach stresu już wspomniałam, jednak w osobnym akapicie chciałabym wspomnieć, że osoby na początku stosowania IF czują się lepiej, odczuwają wzrost energii, dostrzegają spadek różnych objawów ze względu na to, że ciało jest permanentnie zestresowane. Głodzony organizm nie odczuwa poczucia bezpieczeństwa i pozostaje w trybie walki i ucieczki. 

O stresie, walce i ucieczce opowiadam w podcaście. Znajdziesz go tutaj. 

W stresie układ immunologiczny ulega wyciszeniu, po to żeby ciało miało szansę na ucieczkę. Jednak to wszystko dzieje się przez jakiś czas. Stąd też wraz z upływem czasu stosowanie IF wpływa negatywnie na organizm. 

W momencie, gdy wątroba skupia się glukoneogenezie, jej dalsze funkcje np. eliminacja estrogenów schodzą na drugi plan. W wątrobie zachodzi także aktywacja hormonów tarczycy, która również zanika, gdy wątroba skupia się na zupełnie innych zadaniach.

To wszystko może prowadzić do potencjalnych stanów zapalnych. 

IF a zaburzenia hormonalne

Wyobraź sobie kobietę, która ma PCOS, ma niedoczynność tarczycy czy zaburzenia żołądkowo-jelitowe. U takiej Kobiety zastosowanie IF na chwilę, sprawi, że wspomniane zaburzenia na przykład problemy żołądkowo-jelitowe będą mniejsze… na chwilę.

Permanentny stres, brak witamin, ciągły stan walki i ucieczki, chwilowe wyciszanie objawów – to nie jest rozwiązanie.